Kroje pisma i ich historia

Kroje pisma nie są neutralnymi przekaźnikami treści. Każdy z nich opowiada jakąś historię. Zanim Gutenberg wynalazł ruchomą czcionkę, książki były pisane odręcznie przez skrybów pracujących w klasztorach. 
Kiedy po 1439 roku Gutenberg zaczął drukować książki, próbował jak najdokładniej odtworzyć wygląd i styl ręcznego pisma skrybów. Tak bardzo chciał naśladować ludzkie pismo, że opracował dziesiątki nieco różnych wersji każdej litery, aby symulować nieprawidłowości w ludzkim piśmie. 
Pod koniec XV wieku technologie drukarskie zaczęły przenosić się z Niemiec do Włoch, a zwłaszcza do dobrze prosperujących miast portowych Wenecji. Grawerzy, zaczęli tworzyć czcionki, które naśladowały styl pisania południowoeuropejskich skrybów. Ten styl nazwano antykwą lub pismem humanistycznym (Roman Script). Najbardziej wpływową postacią weneckiej sceny drukarskiej był wydawca Aldus Manutius. 
Około 1495 roku Manutius zlecił wybitnemu rytownikowi Francesco Griffo stworzenie kroju pisma, który zyskał miano Bembo, od nazwiska autora dzieła tłoczonego tą czcionką. W XVIII-wiecznej filozofii, polityce i literaturze pojawiło się nowe zainteresowanie empiryzmem, racjonalnością i dyscypliną naukową. Grawerzy zaczęli odzwierciedlać te wartości w swoich projektach. Pierwszym racjonalistycznym krojem pisma był precyzyjnie zaprojektowany Romain du Roi. Zamówiony przez Ludwika XIV w 1692 roku, służył jako oficjalny krój drukarni królewskiej. Jednym z nowatorskich drukarzy, grawerów i odlewników czcionek był Anglik John Baskerville. Zastosował on innowacyjne metody w produkcji papieru i atramentu. 
W 1757 roku zaprojektował krój szeryfowego pisma znanego jako Baskerville. 40 lat później Firmin Didot, młodszy syn paryskiego wydawcy i drukarza udoskonalił i wykończył czcionkę projektu swojego ojca. Didot jest niezwykle podobny do kroju pisma Bodoni, zaprojektowanego mniej więcej w tym samym czasie przez Giambattistę Bodoni we Włoszech. Obaj - Bodoni i Didot byli pod wpływem pracy Johna Baskerville’a. Rewolucja przemysłowa sprawiła, że czcionka zaczęła pojawiać się na plakatach i ulotkach, na opakowaniach produktów i w reklamach. Plakaty wymagały większych liter, dlatego zaczęto produkować lżejsze, drewniane litery w miejsce metalowych. 
Jednym z popularnych stylów tego okresu jest tak zwany styl egipski, a najbardziej udaną czcionką egipską jest Clarendon, zaprojektowany około 1845 roku przez angielskiego projektanta Roberta Besleya. 
Na początku XX wieku świat zachodni zmieniał się w dezorientującym tempie. Ruchy takie jak kubizm, ekspresjonizm, a później futuryzm i konstruktywizm odrzucały tradycyjne sposoby przedstawiania rzeczywistości. 
W latach dwudziestych projektanci zastosowali to nowe podejście do projektowania czcionek. Najbardziej udanym krojem była Futura, zaprojektowana w 1927 roku przez Niemca - Paula Rennera. Po drugiej wojnie światowej w latach pięćdziesiątych europejscy graficy (zwłaszcza szwajcarscy projektanci związani z Basel School of Design), postawili na bezszeryfowy typ czcionki jako część czystego, estetycznego języka Neue Grafik. 
W tamtym czasie czcionki bezszeryfowe były dość prymitywne. 
W 1957 roku pojawił się jeden z najpopularniejszych proporcjonalnych jednoelementowych krojów pisma. Opracowany został przez Maxa Miedingera dla firmy Haas’sche Schriftgießerei ze Szwajcarii. 
Nazwa kroju - Helvetica - pochodzi od słowa Helwecja, rzymskiej nazwy obecnych terenów Szwajcarii. 
W 2007 roku dokumentalista Gary Hustwit postanowił nakręcić film o Helvetice. Z jednej strony Helvetica została uznana przez projektantów za najdoskonalszą modernistyczną czcionkę. Z drugiej strony, postmodernistyczni graficy stwierdzili, że jest ucieleśnieniem odrętwiającej mózg, błyszczącej, korporacyjnej identyczności.



źródło